W październikowy poranek miało miejsce w naszej bibliotece ciekawe spotkanie młodzieży ze Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Trzcielu z historykiem, znawcą Międzyrzeckiego Rejonu Umocnień, Grzegorzem Urbankiem. Tematem wykładu było „Przygotowanie do wojny powiatu międzyrzeckiego w latach 1934 – 1939”. Po odzyskaniu w 1918 roku przez nasz kraj niepodległości, powiat międzyrzecki został w rękach Niemiec. Tak samo stało się z większą częścią naszego miasta Trzciela. Pomimo, że Niemcy miały poprzez ustalenia Traktatu Wersalskiego zakaz zbrojenia się , w latach trzydziestych po dojściu Hitlera do władzy, kraj ten zaczął się zbroić i szykować do kolejnej wojny. Powiat międzyrzecki jest tego najlepszym przykładem, zaczęto tam po kryjomu budowę MRU. Wszyscy znamy miejscowość Kęszycę. W latach 30 wysiedlono stamtąd wszystkich mieszkańców i rozpoczęto budowę fortyfikacji wojskowych. Ludność została przesiedlona do Kurska i Gościkowa. Na terenie powiatu powstały w ciągu trzech lat potężne podziemne korytarze o długości 32 km. Ściany betonowe w tych korytarzach mają 3 metry grubości. Wszystkie prace były utajnione, nawet zakazane były loty nad tym regionem, pomimo tego wywiad polski poradził sobie z rozpoznaniem rodzaju robót na tym terenie. Niemcy wyposażyli MRU w najbardziej nowoczesne uzbrojenie. Na terenach Trzciela i okolic powstała również wzniesiona Pozycja Trzcielska, która miała za zadanie chronić główną linię fortyfikacyjną przed atakiem polskiego wojska. W 1937 roku pod Trzcielem powstała niemiecka nowoczesna stacja radiolokacyjna, której zasięg dochodził do 200 km.
Jeżeli chcemy poznać naszą historię – zachęcamy wszystkich zainteresowanych do zwiedzenia MRU, jak również pozostałych ocalałych obiektów na terenie naszej gminy Trzciel.