„WALERIA MISIEWICZ Z SZARCZA. DZIAŁACZKA SPOD ZNAKU RODŁA”- SPOTKANIE Z KATARZYNĄ SZTUBĄ – FRĄCKOWIAK.

21 września br. odbyło się w naszej bibliotece spotkanie z Panią Katarzyną Sztubą – Frąckowiak, autorką książki o Walerii Misiewicz. Postać Walerii Misiewicz zasługuje na naszą szczególną uwagę, ponieważ była kobietą, które całe swoje życie poświęciła walce o naszą ojczyznę Polskę. Nasza bohaterka urodziła się we wsi Szarcz, jej rodzice prowadzili bardzo duże 80 hektarowe gospodarstwo. Rodzice Misiewiczów przekazali swoim dzieciom miłość do Polski i ojczystego języka. Bardzo rozczarował ich podział granic po I wojnie światowej. Ich miejscowość została w granicach Niemiec. W dalszym ciągu musieli walczyć o zachowanie polskości na swoim terenie. Władza niemiecka szantażem i wymuszeniami próbowała zniemczyć pozostałych na tym terenie Polaków. Waleria Misiewicz w latach dwudziestych wstępuje do Związku Polaków w Niemczech. Walczy o utworzenie szkoły polskiej, poprzez zastraszanie przez Niemców polskiej społeczności to się nie udaje. Wobec tych przeciwności Waleria sama w ukryciu uczy dzieci języka polskiego. Również, kiedy zniemczony proboszcz dostaje nakaz spalenia polskiej biblioteki, ona ratuje polskie książki nie bojąc się konsekwencji. Bibliotekę umieszcza u siebie w Szarczu i udostępnia uczestnikom spotkań Towarzystwa Młodzieży Polskiej. W okresie międzywojennym cały czas wraz ze swoją rodziną propaguje i promuje język polski i dziedzictwo kulturowe naszej ojczyzny. II wojna światowa uderza z całą mocą w rodzinę Misiewiczów, szwagier Walerii Misiewicz traci życie w obozie koncentracyjnym, ponieważ nie chce się wyrzec języka polskiego. Nasza bohaterka pod koniec wojny traci również swojego ukochanego brata Sylwestra, który był również w obozie. Po II wojnie światowej na naszą bohaterkę spadają kolejne ciosy. Nowa władza zabiera większą część majątku rodzinnego, Waleria Misiewicz trafia do więzienia za kontyngenty. Przykre jest to, jak szybko zapominano o prawdziwych patriotach walczących o nasz język i naszą ojczyznę. Dzięki relacjom rodzinnym, świadkom i dokumentom, Pani Katarzyna Sztuba – Frąckowiak odzyskała dla potomnych pamięć o tej cichej i wielkiej bohaterce. Na cześć pamięci naszej bohaterki została ona patronką Biblioteki Publicznej w Pszczewie.

                                                                                                                                                                             W.Fabian